Wróć na górę
Wczoraj i dziś ‒ 50 lat motoryzacji
25
09.2019

Wczoraj i dziś ‒ 50 lat motoryzacji

W ciągu ostatnich dziesięcioleci przemysł samochodowy niewiarygodnie się rozwinął. Ewolucja objęła procesy projektowania, produkcji oraz dystrybucji pojazdów, które zostały znacznie usprawnione. Ta sama liczba samochodów, która kiedyś była produkowana przez cały dzień, dzisiaj zjeżdża z taśmy produkcyjnej w ciągu zaledwie 3 minut.

Przez ostatnie 50 lat świat ewoluował pod każdym względem. Czarno-białe obrazy zastąpiła technologia ultra HD w rozdzielczości 4K, faksy ustąpiły miejsca aplikacjom, a streaming muzyki wypiera analogowe nośniki. Jak natomiast wyglądał rozwój branży motoryzacyjnej? Przyjrzyjmy się niektórym faktom, które dadzą nam wyobrażenie o tym, jak bardzo zmienił się ten przemysł.

Od ołówka i gumki po wirtualną rzeczywistość

Współczesne centra badawczo-rozwojowe pod żadnym względem nie przypominają tych z lat 60. i 70. XX wieku. Cyrkle, gumki i długie stoły robocze zasypane stosami rysunków to już przeżytek. Komfort pracy i poprawę jej efektywności zapewniają dzisiaj tablety, okulary VR i dotykowe ekrany. ‒ Dzięki wirtualnej rzeczywistości nasze projekty są tak dokładne, że tworzenie prototypów poszczególnych części samochodowych nie jest już konieczne ‒ wyjaśnia Manel Garcés, odpowiedzialny za procesy wizualizacji i projektowania cyfrowego w firmie SEAT.

Od 5 samochodów dziennie do…

Kiedy w 1950 roku SEAT otworzył swoją pierwszą fabrykę, dziennie produkował zaledwie 5 samochodów. Obecnie zakład w Martorell wytwarza ponad 2300 pojazdów w ciągu doby, co oznacza, że wyprodukowanie takiej samej liczby samochodów, co kiedyś, zajmuje dzisiaj jedynie 3 minuty. Ta ewolucja umożliwiła np. na zmotoryzowanie całej Hiszpanii – w latach 50. na 1000 mieszkańców przypadało 3,1 samochodu. Dzisiaj, na taką samą liczbę Hiszpanów, przypada 480 pojazdów.

Inny przykład dotyczy zautomatyzowania produkcji. W latach 60. i 70. samochody były malowane ręcznie, a o robotach mówiono jedynie w kategoriach science fiction. Dzisiaj to roboty nakładają cienkie warstwy farby, a skanery najnowszej generacji sprawdzają jakość powierzchni.

Także brak klimatyzacji i skrajne temperatury, dochodzące w lecie do 40°C, to warunki, w jakich pracowano w fabrykach samochodów jeszcze pół wieku temu. Obecnie zakłady przemysłowe są wyposażone w odpowiednie systemy i urządzenia, które utrzymują stałą temperaturę w pomieszczeniach i wykorzystują najnowsze osiągnięcia z zakresu ergonomii, aby zapobiegać ewentualnym wypadkom.

Sposób zakupu pojazdu również znacząco się zmienił. Kiedyś to dealerzy byli jedynymi pośrednikami marek samochodowych i tylko od nich klienci mogli pozyskać jakiekolwiek informacje o interesujących ich modelach. Dzisiaj, przed wizytą w punkcie sprzedaży, 71% nabywców korzysta z informacji i opinii, które wyszukuje w Internecie.

Źródło: SEAT