Wróć na górę
Jak pokonywać dziurawą nawierzchnię minimalizując ryzyko uszkodzenia pojazdu?
07
03.2022

Jak pokonywać dziurawą nawierzchnię minimalizując ryzyko uszkodzenia pojazdu?

Odwilż i wahania temperatur sprzyjają powstawaniu ubytków w nawierzchni ulic. Uszkodzony, straszący dziurami asfalt to prawdziwe utrapienie kierowców o tej porze roku. Nieuważna jazda w takich warunkach i najechanie na wyrwę czy wybój może skutkować nie tylko uszkodzeniem auta, ale również wypadkiem drogowym. Przypominamy najważniejsze zasady jazdy po dziurawej nawierzchni.

Natężenie ruchu, sposób eksploatacji drogi, stan podbudowy, poprzednie naprawy lub biegnąca pod nią sieć gazowa, czy kanalizacyjna to nie jedyne czynniki wpływające na stan ulic. Obecna aura i związane z nią różnice temperatur w ciągu doby (gdy termometry pokazują w dzień powyżej, a w nocy poniżej zera) mogą wyjątkowo niekorzystnie oddziaływać na stan dróg, pogłębiając ich uszkodzenia. Dostająca się w pęknięcia woda opadowa może zamarzać, rozsadzając nawierzchnię, co skutkuje wykruszaniem się asfaltu i powstawaniem dziur1.

Konsekwencje jazdy po uszkodzonej nawierzchni

Zły stan nawierzchni drogi z pewnością wymusza na kierowcach dostosowanie stylu jazdy do tych warunków, wymaga też od nich większej uwagi oraz wpływa na ogólną płynność ruchu drogowego. Zbyt duża prędkość za kierownicą w sytuacji, kiedy poruszamy się po zniszczonej drodze, wiąże się z ryzykiem popełnienia większej liczby błędów, czy koniecznością wykonania gwałtownych i nagłych manewrów, które mogą być w tych okolicznościach mniej precyzyjne. Najechanie na dziurę, czy wybój może być groźne nie tylko dla nas, lecz także dla innych uczestników ruchu i skończyć się w skrajnym przypadku utratą kontroli nad autem, a nawet wypadkiem drogowym2. Poruszając się po dziurawej nawierzchni, łatwo zniszczyć zawieszenie pojazdu, koła, układ kierowniczy, a nawet urwać tłumik. Dlatego zachowajmy szczególną ostrożność i bezpieczną prędkość, zwłaszcza na odcinkach oznaczonych jako uszkodzone lub remontowane.

O tej porze roku kierowcy powinni być wyczuleni na warunki panujące na drodze i dostosować sposób prowadzenia pojazdu również do stanu nawierzchni, po której się poruszają, pamiętając o płynności jazdy. Nie należy za wszelką cenę unikać najechania na dziurę, np. wyjeżdżając nagle na sąsiedni pas bez upewnienia się, że nie poruszają się po nim inne pojazdy. W związku z naprawianiem przez służby drogowe zniszczonych nawierzchni trzeba liczyć się także z możliwymi zmianami w organizacji ruchu – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Kierowca kontra dziura w nawierzchni

Stan dróg nie zawsze jest właściwie monitorowany i często nie zmienia się z dnia na dzień, a ubytki w asfalcie niekoniecznie są naprawiane na bieżąco, więc mierzenie się z tym problemem nie powinno być dla kierowców niczym nowym. Wielu z nich nie wie jednak, jak się zachować, aby możliwie „bezboleśnie” pokonać wyrwę w drodze. Warto zatem przypomnieć sobie najważniejsze zasady jazdy po dziurawej nawierzchni:

  • Jeśli widzimy, że nie uda nam się ominąć dziury, dojeżdżając do niej, zdecydowanie zwolnijmy, a tuż przed nią zdejmijmy nogę z hamulca. W ten sposób odciążymy przód samochodu, a przednie amortyzatory spełnią swoją rolę. Wciśnijmy także sprzęgło, bo taki manewr ochroni skrzynię biegów i silnik przed energią uderzenia.
  • Najedźmy na dziurę na wyprostowanych kołach, ponieważ przy skręconych kołach układ kierowniczy auta będzie bardziej przeciążony. W przypadku sporego ubytku w nawierzchni najlepiej pokonać go po kolei każdym kołem, a nie jednocześnie kołami jednej osi. Z dziurą umiejscowioną na zakręcie lub na łuku najlepiej poradzić sobie, najeżdżając na nią kołem od wewnętrznej strony zakrętu, przykładowo: skręcając w lewo – lewym kołem, ponieważ koła od zewnętrznej strony o wiele gorzej znoszą nierówności z uwagi na większe obciążenie.

 

[1] zdm.waw.pl

[2] policja.pl

Źródło: Renault