Wróć na górę
Jadąc wolniej, szybciej dotrzesz do celu!
01
12.2017

Jadąc wolniej, szybciej dotrzesz do celu!

Co można zrobić, by na autostradzie w czasie zwiększonego natężenia ruchu nie tworzyły się korki? W niektórych przypadkach może pomóc… obniżenie dopuszczalnej prędkości! Taką zależność wykazało belgijskie badanie*.

Prędkość, z jaką auta poruszają się po drogach, ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa – im jest ona wyższa, tym trudniej wystarczająco sprawnie zareagować na nagłe zagrożenie. Wielu kierowców, chcąc dotrzeć na czas do celu, lekceważy jednak te kwestie i przekracza prędkość. Paradoksalnie takie zachowanie może utrudnić przebycie zaplanowanej trasy w odpowiednim czasie.

Symulacje przeprowadzone na belgijskich autostradach pokazały, że obniżenie limitu prędkości – zwłaszcza w czasie dużego natężenia ruchu – w połączeniu z zakazem zmiany pasa ruchu, pozwala zwiększyć średnią prędkość, z jaką poruszają się samochody i skrócić czas podróży.

Dlaczego tak się dzieje?

Kiedy limity prędkości zmieniają się w zależności od panujących na drodze warunków, każdy pojazd porusza się w podobnym tempie, a co za tym idzie – ruch może być bardziej płynny, ponieważ przepustowość drogi jest lepiej wykorzystywana. O wiele rzadziej pojawia się też konieczność, by zwolnić poniżej dozwolonej prędkości.

W Polsce na razie nie wprowadzono systemu zmiennych ograniczeń prędkości. Na pewno jednak nie należy ignorować istniejących limitów. Czasem może się wydawać, że warunki do jazdy na danym odcinku są wystarczająco dobre, by jechać szybciej niż pozwalają znaki drogowe, na przykład wtedy, gdy droga posiada dwa lub więcej pasów ruchu w jednym kierunku, mimo to nie warto tak postępować.

W wielu sytuacjach już przekroczenie prędkości o 10 km/h może sprawić, że w krytycznym momencie pojazd zatrzyma się o kilkanaście czy kilkadziesiąt metrów za daleko i dojdzie do tragedii. Nie warto ryzykować życiem – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

* Instytut VIAS, 2017

Źródło: Renault