Wróć na górę
Gdzie Warszawiacy spędzają wakacje? W korku!
11
06.2014

Gdzie Warszawiacy spędzają wakacje? W korku!

Z czwartego raportu Traffic Index wynika, że aglomeracja warszawska jest – zaraz po Moskwie, Stambule i Petersburgu – najbardziej zakorkowanym miastem Europy. Warszawiacy w korkach spędzają rocznie około 12 dni roboczych.

TomTom Traffic Index to najdokładniejszy na świecie wskaźnik zatorów drogowych w obszarach miejskich. Indeks opiera się na rzeczywistych danych na temat czasu podróży, gromadzonych przez pojazdy z nawigacjami, które poruszają się po całej sieci drogowej.

Z europejskiej części raportu wynika, że średni poziom zatłoczenia w aglomeracji warszawskiej wynosi 39 proc. Oznacza to, że średni czas podróży w stolicy Polski był dłuższy o 39 proc., niż wtedy, gdy ruch przepływał swobodnie. Dla porównania w Berlinie poziom zatłoczenia wynosi 27 proc., a w Amsterdamie 19 proc. W szczytach porannym i wieczornym poziom zakorkowania w Warszawie sięga odpowiednio nawet 71 proc. i 75 proc. Największe spowolnienie ruchu przypadało na wtorkowe poranne godziny szczytu oraz wieczorne godziny szczytu w piątki. Najbardziej zakorkowanym dniem w aglomeracji warszawskiej był 6 grudnia 2013 r., co było związane z trudnymi warunkami pogodowymi, dużymi opadami śniegu oraz silnym wiatrem. Pocieszające jest to, że poziom zatłoczenia zmniejszył się o 3 punkty procentowe w stosunku do wyników zeszłorocznego raportu.

Raport Traffic Index obejmuje najważniejsze europejskie metropolie powyżej 800 tysięcy mieszkańców. Średni poziom zatłoczenia wyniósł 28 proc., a dojeżdżający do pracy spędzili w korkach średnio 8 dni roboczych w skali roku.

Wydłużające się dojazdy znacząco pogarszają jakość życia. Czujemy się okradani ze swojego czasu, który jest dla nas coraz istotniejszą wartością. Ta strata czasu często powoduje konieczność pośpiechu – co przekłada się nie tylko na łamanie przepisów, ale również na osłabienie uwagi i podwyższoną gotowość do ryzyka. Częściowo możemy indywidualnie przeciwdziałać związanemu z tym stresowi, więcej jednak zależy od poprawy infrastruktury. Na szczęście w perspektywie najbliższego roku można spodziewać się zakończenia szeregu uciążliwych inwestycji w centrum Warszawy, co powinno przynieść zauważalną poprawę komfortu poruszania się po mieście – powiedział dr hab. Adam Tarnowski prof. UW (Kierownik Studiów Podyplomowych Psychologia Transportu).

Równolegle do raportu dotyczącego największych miast w Europie firma TomTom zbadała zakorkowanie miast poniżej 800 tysięcy mieszkańców. W zestawieniu znalazły się dwie polskie aglomeracje: łódzka oraz krakowska. Okazało się, że zakorkowanie w aglomeracji łódzkiej było nawet wyższe niż w warszawskiej. Ogólny poziom zatłoczenia wyniósł aż 52 proc., w porannym szczycie – 69 proc., a w wieczornym – 93 proc. Kraków w tym zestawieniu wypadł lepiej niż stolica: ogólny współczynnik wyniósł 31 proc., w porannym szczycie – 48 proc., a w wieczornym – 64 proc.

Badania Traffic Index to jedyne globalne pomiary ruchu drogowego, które porównują czas jazdy samochodami pasażerskimi w godzinach szczytu i poza godzinami szczytu. Indeks uwzględnia zarówno drogi lokalne, jak i autostrady.

Korki drogowe nie są niczym nowym i pozostają globalnym problemem. Tradycyjne rozwiązania, takie jak budowanie nowych dróg lub poszerzanie istniejących, przestają być skuteczne. Aktualizowane w czasie rzeczywistym informacje o ruchu drogowym mogą pomóc kierowcom znaleźć najszybszą trasę, a samorządom — podejmować bardziej racjonalne decyzje w celu usprawnienia przepływu ruchu w mieście – powiedział Harold Goddijn, dyrektor generalny firmy TomTom.

Najbardziej zakorkowanym europejskim miastem według, raportu Traffic Index, była Moskwa. Średni czas podróży w stolicy Rosji był dłuższy o 74 proc. w porównaniu z okresem, gdy ruch przepływał swobodnie. Na drugim miejscu uplasowała się aglomeracja stambulska z poziomem zatłoczenia wynoszącym 62 proc. Natomiast na trzecim miejscu znalazł się Petersburg (54 proc.). Kolejna w rankingu, razem z Palermo, była Warszawa. Kolejne miejsca zajęły: Rzym, Ankara i Dublin.

Źródło: TomTom