Hamowanie awaryjne – to warto wiedzieć
Jesienią – w zmieniających się często warunkach atmosferycznych, gdy nawierzchnia na drogach jest śliska od deszczu i nierzadko oblodzona – wiedza o sposobach awaryjnego hamowania może się bardzo przydać kierowcom. Dlaczego? Instalowane w samochodach systemy typu ABS, ESC czy ASR podnoszą bezpieczeństwo jazdy, jednak pod warunkiem, że kierowca wie, jak działają i jak z nich korzystać.
Hamowanie samochodem z systemem ABS
Na szkoleniach doskonalenia techniki jazdy często okazuje się, że kierowcy nie potrafią hamować awaryjnie. Dlaczego? Powodem może być brak tego elementu podczas kursów nauki jazdy oraz fakt, że wielu zdawało egzamin na prawo jazdy w czasie, gdy auta z systemem ABS (Anti-lock braking system) nie były standardem.
Czy hamując awaryjnie pojazdem z ABS należy hamować pulsacyjnie? Czy trzeba maksymalnie wcisnąć pedał hamulca i jednocześnie sprzęgło w przypadku manualnej skrzyni biegów? Odpowiedzi na te często zadawane przez kierowców pytania udziela ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
System ABS w razie potrzeby zwiększa lub zmniejsza ciśnienie w układzie hamulcowym, a w nowoczesnych modelach decyduje nawet, z jaką siłą przyhamować każde z kół w zależności od jego przyczepności. Jeżeli, np. jedno koło wjedzie na zamarzniętą kałużę, a inne jadą po śniegu, nacisk na koło, które hamuje na lodzie, będzie mniejszy niż na te, które hamują na śniegu. A w jakim celu należy dociskać jednocześnie sprzęgło? – Jeśli nie wciśniemy sprzęgła, wydłużamy drogę hamowania i pogarszamy sterowalność auta. W takiej sytuacji istnieje też zagrożenie, że auto „zgaśnie” – tłumaczy ekspert Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
ABS – skraca czy wydłuża drogę hamowania?
Celem Anti-lock braking system nie jest skracanie czy wydłużanie drogi hamowania, a umożliwienie sterowania pojazdem w sytuacji awaryjnego hamowania, co nie jest możliwe, gdy koła są zablokowane. Można więc powiedzieć, że długość tej drogi jest optymalna z punktu widzenia zachowania sterowności.
Systemy ASR i ESC też się przydają
A jak wspomaga kierowcę ASR, czyli system kontroli trakcji? Zapobiega on ślizganiu się kół przy ruszaniu i przyspieszaniu poprzez zmniejszenie mocy przekazywanej na koła napędowe. Czasami ASR uruchamia też hamulce, aby przyhamować ślizgające się koło. – W wielu autach istnieje możliwość wyłączenia systemu ASR, gdyż to, co nam zwykle pomaga, może również uniemożliwić wyjazd z zaspy śnieżnej czy piachu – tłumaczy ekspert.
Utrzymać obrany tor jazdy pomaga natomiast system ESC. – Monitoruje on na bieżąco różne czujniki i w razie potrzeby przyhamowuje odpowiednie koło lub koła, zmniejsza moment obrotowy, co wpływa stabilizująco na samochód i zapobiega poślizgowi. Elektronika, która nadzoruje stabilność pojazdu analizuje jednocześnie pracę wielu czujników, m.in.: korzysta z czujników ABS, analizuje prędkość, kąt skręcenia kierownicą, moment obrotowy, dobrany bieg i wiele innych elementów w zależności od pojazdu. Upraszczając, system ESC dba o to, żeby auto pojechało tam, gdzie mamy skierowaną kierownicę, więc mając ESC na wyposażeniu, zawsze sterujmy kierownicą w kierunku jazdy – podsumowuje Adam Bernard.