Akumulator (bez)obsługowy – to warto wiedzieć

Bezobsługowe akumulatory SLA (Sealed Lead-Acid), czyli szczelne kwasowo-ołowiowe, podczas użytkowania nie wymagają kontroli poziomu elektrolitu, za pośrednictwem którego odbywa się przepływ energii elektrycznej wewnątrz akumulatora. Nie trzeba ich też uzupełniać wodą destylowaną. Te udogodnienia zawdzięczają technologii w jakiej zostały wykonane ich kratki, które pełnią rolę szkieletu konstrukcyjnego w płytach dodatnich i ujemnych oraz przewodzą prąd elektryczny. Kiedyś były one tworzone na bazie stopu ołowiu i antymonu. Aby nadać materiałowi odpowiednią wytrzymałość, wymaganą w wysokiej jakości akumulatorach, producenci, np. Exide, używają do tworzenia kratek kluczowego dla akumulatorów bezobsługowych stopu ołowiu i wapnia. To właśnie dzięki wapniowi z akumulatora woda w zasadzie nie paruje.

Akumulatory obsługowe wymagają zdecydowanie więcej uwagi od wcześniej opisanych.  Pod wpływem eksploatacji elektrolit może z nich parować, dlatego konieczne jest sprawdzanie jego poziomu, co najmniej raz w roku oraz zawsze, gdy podejrzewamy problem.

Gdy podczas weryfikacji ilości elektrolitu okaże się, że płyty znajdujące się w akumulatorze są odsłonięte, to znak, że należy uzupełnić jego stan. W przeciwnym razie mogą ulec zniszczeniu. Zbyt niski poziom elektrolitu prowadzić może, np. do korozji płyt, a w konsekwencji nawet do trwałego uszkodzenia akumulatora. Uzupełniając elektrolit, należy pamiętać, aby do tego celu używać jedynie wody destylowanej.

Kierowcom posiadającym akumulatory bezobsługowe zdarza się zapominać, że – wbrew nazwie – ten typ akumulatora, tak samo jak obsługowy, wymaga dbałości i zainteresowania. Dzięki zmianie technologii wykonania kratek i rodzaju wieczka użytkownicy są wprawdzie zwolnieni z obowiązku dolewania wody do akumulatora, ale jego bezobsługowość w tym względzie nie zwalnia ich z obowiązku regularnej kontroli np. instalacji elektrycznej (sprawności alternatora) czy samego akumulatora i stanu jego naładowania.

• Kontrolować systematycznie jego napięcie. Można to robić samodzielnie przy pomocy woltomierza albo u mechanika, który dysponuje nowoczesnym testerem, np. Exide EBT965P, pozwalającym przy okazji na szczegółowe sprawdzenie stanu akumulatora i instalacji elektrycznej w pojeździe.
• Doładowywać akumulator, gdy jego napięcie spadnie poniżej 12,4 V, np. przy użyciu inteligentnego prostownika nowej generacji Exide 12/7 lub 12/5,5, a w przypadku akumulatorów litowo-jonowych – 12/2 Li-Ion. Doładowując akumulator za pomocą inteligentnych urządzeń, możemy mieć pewność, że nie zostaną one przeładowane. Prostowniki te zapewniają całkowicie zautomatyzowany proces ładowania, którego nie trzeba kontrolować.
• Czyścić regularnie obudowę akumulatora, na której – pod wpływem użytkowania – zbiera się kurz, brud albo resztki oleju.
• Dbać o klemy, aby nie śniedziały, co mogłoby doprowadzić do ograniczeń przepływu prądu i szybszego samorozładowania akumulatora. Mocować je stabilnie i kontrolować, by się nie poluźniły – niedokręcone mogą powodować problem z uruchomieniem auta. Dotyczy to również samego akumulatora.

Poszukiwanie odpowiedniego modelu akumulatora nie musi być trudne. Warto skorzystać z Exide Battery Finder – wyszukiwarki akumulatorów online. Dzięki temu bezpłatnemu narzędziu można łatwo – po numerze VIN lub wyborze modelu pojazdu – znaleźć nowy akumulator, pasujący do naszego pojazdu. Korzystając z niej należy pamiętać, żeby dobierać go zgodnie z zaleceniami producenta samochodu.

Wyszukiwarkę Exide Battery Finder, obsługującą wszystkie typy pojazdów można znaleźć tutaj: https://www.exidegroup.com/pl/pl/marka/exide. Jest ona dostępna również na stronach App Store i Google Play jako bezpłatna aplikacja, którą można pobrać na systemy iOS i Android.