Wróć na górę
Zachowania kierowców powodują efekt domina na drodze
04
12.2015

Zachowania kierowców powodują efekt domina na drodze

Wspólne badanie firmy Goodyear i London School of Economics (LSE), przeprowadzone na grupie blisko 9000 kierowców z 15 europejskich krajów wykazało, że zachowania kierowców na drodze wywołują efekt domina. Jest to szczególnie niebezpieczne w przypadku agresywnych uczestników ruchu drogowego, których działanie może być powtarzane przez innych.

Aż 55% ankietowanych kierowców przyznało, że gdy zostaną sprowokowani lub poirytowani na drodze przez innego kierowcę, są bardziej skłonni odbić to sobie na następnym, napotkanym później użytkowniku drogi. Z kolei 87% ankietowanych zgodziło się ze stwierdzeniem, że życzliwa jazda innych osób może skłonić do równie uprzejmego traktowania kolejnych napotkanych uczestników ruchu drogowego.

Pomijając czynniki, takie jak warunki pogodowe czy zmęczenie, istotnym bodźcem, na który reagujemy podczas podróży, są otaczający nas kierowcy – mówi kierujący badaniem dr Chris Tennant z London School of Economics. Dzieląc przestrzeń drogową z innymi, kierujący często stosują zasadę wzajemności. Biorąc jednak pod uwagę, że wiele interakcji jest przelotnych, najczęściej wzajemność jest niebezpośrednia (odpowiadamy innemu kierowcy, spotkanemu na późniejszym etapie podróży). W ten sposób na drodze powstaje efekt domina – dodaje.

Prowokowanie do bardziej niebezpiecznej jazdy

Dotychczasowe badania w dziedzinie bezpieczeństwa drogowego wskazywały przede wszystkim na potrzebę identyfikowania określonych, problematycznych kierowców, wykazujących skłonność do niebezpiecznych zachowań. Natomiast najnowsze badanie Goodyear i LSE zwraca uwagę na konieczność zrozumienia, w jaki sposób zachowanie innych kierujących może skłaniać nas do bardziej niebezpiecznej jazdy, nawet jeżeli sami nie jesteśmy typem agresywnego kierowcy.

Okazuje się, że normy zachowania na drodze są ważne dla kierowców, co potwierdzają analizy nagrań interakcji występujących podczas jazdy. Wynika z nich, że większość badanych docenia znaczenie gestów podziękowania – zaledwie 10% uznało je za nieistotne. Rozmówcy przyznają, że kiedy inny kierowca im nie podziękuje, sami są bardziej skłonni jechać ostrzej przy najbliższym spotkaniu. Badanie ujawniło również cały szereg zachowań: od zmiany pasa na zatłoczonych skrzyżowaniach, przez tzw. siedzenie na ogonie i brak sygnalizacji skrętu, po niezdyscyplinowanie w zajmowaniu pasów na drogach szybkiego ruchu i autostradach, które w dużym stopniu mogą frustrować innych uczestników ruchu drogowego. W wywiadach kierowcy przyznają, że sami dopuszczają się podobnych zachowań, przeważnie nieumyślnie, uruchamiając tym samym efekt domina, czyli negatywnych interakcji.

Nasze badanie bezpieczeństwa drogowego dowodzi, że w rzeczywistości wielu kierowców postrzega inne samochody na drodze jako anonimowe maszyny, nie zaś pojazdy w których znajdują się ludzie. Dlatego rzadko widzą potrzebę wykazywania się dobrymi manierami – mówi Olivier Rousseau, wiceprezes Goodyear. Za pomocą prezentowanych analiz chcemy uzmysłowić kierowcom, że ich zachowania mogą w bardzo istotny sposób oddziaływać na innych, zwłaszcza w nerwowych sytuacjach. Agresywna i bojowa jazda jednej osoby może zainicjować reakcję łańcuchową pomiędzy innymi kierującymi, a w konsekwencji doprowadzić nawet do wypadku, którego realny sprawca i inicjator będzie już daleko. To od nas zależy powstrzymanie efektu domina na drodze – dodaje.

Wiele form nieżyczliwości

Nieżyczliwość może przejawiać się na różne sposoby: od pouczania, przez konkurowanie, krzyki, gestykulację, aż po zastraszanie. Niezależnie jaka będzie jej forma, może przyczynić się to do eskalacji i nasilania mniej bezpiecznej kultury jazdy. Gama uprzejmych zachowań na drodze jest natomiast niewielka, ale za to mają one dużą siłę sprawczą. Należy do nich: przepuszczanie innych przy intensywnym ruchu, nawiązywanie kontaktu wzrokowego, dziękowanie w sposób widoczny oraz przepraszanie, gdy przeszkodzimy innym. Każdy z takich gestów promuje kulturę uprzejmej jazdy i pomaga budować zasadzę wzajemności, na której wszyscy skorzystamy – podkreśla dr C. Tennant.

Źródło: Goodyear