Jak największe miasta w Polsce wyglądają z perspektywy kierowcy? Różnią je nie tylko bezpieczeństwo jazdy, ceny paliw czy stopień zakorkowania, ale także wiele innych, a często niezwykle ważnych parametrów. Oponeo przygotowało ranking polskich miast najbardziej przyjaznych kierowcom w 2020 roku.
Ranking dotyczy 19 największych miast w Polsce, które zostały podzielone na dwie grupy ze względu na liczbę mieszkańców: miasta powyżej 300 tysięcy mieszkańców oraz miasta od 180 do 300 tysięcy mieszkańców.
Dane zebrane w rankingu dotyczą całego 2019 roku i zostały udostępnione przez urzędy miast, zarządy dróg oraz aplikację Yanosik. Dzięki temu poszczególne ośrodki miejskie zostały ocenione pod względem 8 aspektów:
Zwycięzcami zostały dwa miasta, które zgromadziły największą liczbę punktów we wszystkich kategoriach.
Wśród miast powyżej 300 tysięcy wygrał Lublin. Stolica województwa lubelskiego zebrała 46 punktów i wyprzedziła Gdańsk i Szczecin, które zdobyły po 40 punktów.
W grupie miast pomiędzy 180 a 300 tysięcy mieszkańców wygrały Gliwice, które zebrały 51 punktów. Drugie miejsce zajęły Kielce, a na trzecim miejscu uplasował się Sosnowiec.
Punkty w tej kategorii przydzielano, przeliczając liczbę wypadków zanotowanych w ciągu roku na 1000 mieszkańców.
Wśród miast powyżej 300 tysięcy mieszkańców zwyciężył Wrocław (nieco ponad 7 kolizji zgłoszonych w ciągu roku w przeliczeniu na 1000 mieszkańców). Dobry wynik osiągnął również Gdańsk i Szczecin (8,2 kolizji w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców).
Wśród mniejszych ośrodków miejskich wygrał Radom ze współczynnikiem 5,2. Drugie miejsce zajęły Kielce (6,4), a trzecie Białystok (7,3).
Aby ocenić poszczególne miasta pod względem korków, wykorzystane zostały dane zebrane przez system Yanosik. Posłużyły one do wyliczenia średniej prędkości pojazdów poruszających się od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 21. Przygotowano osobne wyniki dla centrów miast oraz dalszych części w ich granicach administracyjnych.
Biorąc pod uwagę ścisłe centra dużych metropolii, najszybciej jeździ się w Gdańsku i Lublinie (w obu średnia wyniosła 31 km/h), a także Warszawie (29 km/h). Biorąc pod uwagę średnią prędkość jazdy notowaną na terenie całych miast, dwa najlepsze rezultaty osiągnęły: Szczecin (43 km/h) i Lublin (42 km/h).
Po zsumowaniu wyników cząstkowych okazało się, że w tej kategorii najlepiej wypada Lublin, w którym płynnie jeździ się zarówno po centrum, jak i innych częściach miasta.
Natomiast w miastach do 300 tysięcy mieszkańców najszybciej jeździ się po centrum Katowic (35 km/h) i Gliwic (31 km/h). Najwolniej jest w Radomiu – tam odnotowano średnią na poziomie 25 km/h. W przypadku terenów poza ścisłym centrum najłatwiej poruszać się po Częstochowie (53 km/h) oraz Gliwicach, gdzie średnia była o 1 km/h niższa.
Biorąc pod uwagę wyniki z obu podkategorii, najlepiej wypadają średnie prędkości notowane w Katowicach.
W tej kategorii wzięto pod uwagę następujące kwestie:
Na podstawie sumy punktów zebranych we wszystkich pięciu dziedzinach przyznawane były noty do ogólnej klasyfikacji. I tak zwyciężył Szczecin oraz Sosnowiec (miasto to nie wprowadziło stref płatnego parkowania).
Na potrzeby tej kategorii stworzono postać statystycznego polskiego kierowcy. Wyposażono go w trzy najpopularniejsze w Polsce modele aut i sprawdzono oferty dostępne u czterech przewodnich firm ubezpieczeniowych. Jedynym czynnikiem, który się zmieniał, było miejsce zamieszkania. W ten sposób sprawdzono, gdzie ubezpieczenie OC samochodu można wykupić najtaniej.
Wśród metropolii powyżej 300 tysięcy mieszkańców najtańsze OC oferowano w Lublinie (536 zł), natomiast wśród mieszkańców do 300 tysięcy mieszkańców wygrała Częstochowa (531 zł).
W tej kategorii wysokie noty otrzymały miejscowości, w których suma średnich cen za trzy podstawowe rodzaje paliwa: LPG, benzyny i diesla była najniższa.
W miastach powyżej 300 tysięcy mieszkańców najtaniej było w Łodzi, Lublinie oraz w Poznaniu.
W miejscowościach liczących między 180 a 300 tysięcy mieszkańców na pierwszy plan wybił się Sosnowiec, w którym koszt paliwa jest najniższy. Za litr PB należało zapłacić średnio 4,88 zł, co jest najlepszym wynikiem w klasyfikacji.
W tej kategorii porównano koszt wymiany jednej opony w popularnym rozmiarze 205/55 R16. Okazało się, że wśród miast powyżej 300 tysięcy mieszkańców najniższe cenniki obowiązują w Lublinie, gdzie za taką usługę należało zapłacić średnio 20,14 zł.
Wśród mniejszych miejscowości wygrał Radom (średnia na poziomie 17,07 zł).
Najwyższe noty zostały przyznane miastom, w których jedna stacja ładowania przypada na najmniejszą powierzchnię.
Wśród miast powyżej 300 tysięcy mieszkańców wygrała Warszawa, gdzie znajduje się aż 140 punktów ładowania, co daje średnio jeden na 4 km2. Pochwalić należy także inne miejscowości z jednocyfrowym wynikiem, czyli Wrocław (5 km2), Gdańsk (6 km2), Kraków (7 km2) i Poznań (8 km2).
W miejscowościach średniej wielkości zdecydowanie trudniej naładować samochód elektryczny. Wyjątkiem są Katowice, gdzie jedna stacja ładowania przypada na 3 km2. Przyjazne pojazdom elektrycznym są również Kielce (9 km2).
Carsharing, czyli system wypożyczania samochodów osobowych „na minuty” jest przez wielu ekspertów uznawany za trend, który zdominuje motoryzację w najbliższej przyszłości. W tej kategorii przyznawano jeden punkt, jeśli w mieście jest dostępna usługa carsharingu lub zero, jeśli jeszcze jej nie ma.
Wśród największych miast z usługi nie można skorzystać w Szczecinie. W pozostałych 8 miejscowościach carsharing funkcjonuje i powoli się rozwija.
W drugiej grupie z wypożyczenia auta na minuty można skorzystać tylko w Katowicach, Gdyni, Białymstoku i Rzeszowie.
