Wróć na górę
Muzyka łagodzi obyczaje, ale czy zawsze? Sprawdź, jak dźwięki wpływają na kierowców.
21
02.2023

Muzyka łagodzi obyczaje, ale czy zawsze? Sprawdź, jak dźwięki wpływają na kierowców.

Pamięć robocza człowieka ma ograniczoną pojemność, o czym mówi teoria obciążenia poznawczego Johna Swellera. Oznacza to, że może jednocześnie przechowywać tylko ograniczoną ilość informacji. Kiedy kierowca – prowadząc samochód – przekroczy ten limit np. słuchając radia, rozmawiając z pasażerem czy przez telefon, ograniczy swoją zdolność do przetwarzania informacji wizualnych z obserwacji drogi. Dodatkowo koncentrację może mu utrudniać również hałas, który sprzyja bardziej agresywnym reakcjom na drodze.

Uważaj, czego słuchasz za kierownicą

 – Wszystko, co odwraca naszą uwagę od prowadzenia samochodu, może być problematyczne, nawet jeśli jest to tylko słuchanie radia lub rozmowa telefoniczna. Nie oznacza to, że powinniśmy zakazać używania radia w samochodach, ale wszyscy powinniśmy być świadomi ograniczeń naszej uwagi – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. − Przede wszystkim należy rozważniej wybierać to, czego będziemy słuchać w czasie prowadzenia auta. Jeśli wiadomości w radiu wzbudzają dużo emocji, to lepiej nie słuchać ich podczas jazdy. Im bardziej angażujące informacje, tym bardziej negatywnie mogą wpływać na zdolność przetwarzania informacji wizualnych – dodaje ekspert.

Dźwięk nie jest obojętny dla kierowcy

Dla komfortu i bezpieczeństwa podróży samochodem duże znaczenie ma również akustyka i hałas wewnątrz pojazdu. Ponieważ dźwięk wpływa na organizm zarówno poprzez psychikę, jak i fizyczne oddziaływanie drgań powietrza, jego nadmierne i długotrwałe natężenie nie jest obojętne dla samopoczucia kierowcy.

– W nadmiernym hałasie trudniej jest się skoncentrować i łatwiej popaść w rozdrażnienie, a koncentracja jest niezbędna dla bezpiecznego prowadzenia samochodu. Poirytowanie może natomiast doprowadzić do bardziej agresywnego i brawurowego zachowania na drodze – wyjaśnia Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Producenci samochodów wkładają wiele wysiłku, aby zapewnić kierowcom oraz pasażerom odpowiedni komfort dźwiękowy. Celem tych prac jest uzyskanie niskiego i wywołującego przyjemne wrażenia poziomu dźwięków, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz pojazdu, inaczej mówiąc – spowodowanie, by dźwięki wydawane przez pojazd nie były postrzegane jako hałas. Producenci nie dążą jednak do uzyskania absolutnej ciszy, gdyż w zbyt cichej kabinie kierowca zostałby pozbawiony szeregu przydatnych informacji. Miałby na przykład gorsze wyczucie prędkości. Z przeprowadzonych badań wynika, że kierowcy wykazują się skłonnością do stabilizowania prędkości jazdy przy określonym poziomie hałasu.

 – Dźwięki i obserwacja otoczenia stanowią elementy bardzo ważnych informacji dla kierowcy. Jednak kierowca, który głośno słucha muzyki lub prowadzi emocjonalną, angażującą rozmowę nie będzie w stanie ich wychwycić, co może negatywnie wpłynąć na jego czas reakcji w niebezpiecznej sytuacji na drodze – podsumowuje dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Źródło: Renault

Badania prowadzone przez Dr Simona Mooreʾa, psychologa z London Metropolitan University, dotyczące wpływu muzyki na bezpieczeństwo jazdy wykazały, że duże znaczenie ma tempo słuchanej przez kierowcę muzyki. Optymalne tempo powinno oscylować pomiędzy 60-80 uderzeń na minutę, przypominając rytm bicia serca człowieka. Szybsza muzyka – w rytmie 120 uderzeń na minutę – może powodować, że kierowca podświadomie przyspieszy, chcąc dopasować się do muzyki. Przy brawurowym sposobie jazdy aż dwukrotnie wzrasta możliwość przejechania na czerwonym świetle. Ponadto słuchanie głośnej muzyki w samochodzie może spowodować zagłuszenie sygnałów pojazdów uprzywilejowanych, takich jak np. karetka pogotowia, straż pożarna czy radiowóz.