Wróć na górę
Migać, czy nie migać?
12
06.2015

Migać, czy nie migać?

Jedną z cech bezpiecznego kierowcy jest czytelność jego zachowań i intencji. Służą do tego między innymi kierunkowskazy, dzięki którym inni kierujący pojazdami powinni nie mieć wątpliwości, co zamierzamy zrobić.

Martwy punkt

Używanie kierunkowskazów jest niezbędne, by zminimalizować ryzyko wypadku związanego z tzw. martwym punktem. Nawet jeśli nie zauważymy w lusterku zbliżającego się pojazdu, to włączając kierunkowskaz, informujemy nadjeżdżającego kierowcę o naszym zamiarze, w związku z czym zdąży on zwolnić, użyć sygnału dźwiękowego lub zareagować w inny sposób.

Moment sygnalizowania

Należy pamiętać, że niebezpieczne jest zbyt wczesne lub zbyt późne sygnalizowanie zamiaru wykonania manewru skrętu. Gdy włączymy kierunkowskaz zbyt wcześnie, możemy zmylić innych użytkowników ruchu. Jeśli zasygnalizujemy manewr zbyt późno, to nie zostawimy innym kierowcom czasu na dostosowanie jazdy do tego, co dzieje się na drodze.

Rondo

Kwestia prawidłowego używania kierunkowskazów na rondach z jednym pasem ruchu ma ogromny wpływ nie tylko na bezpieczeństwo, ale i na płynność jazdy. Wcześniejsze sygnalizowanie zamiaru opuszczenia skrzyżowania o ruchu okrężnym ułatwia włączenie się do ruchu innym samochodom czekającym na wjazd. Jeżeli natomiast kierowca zamierza zjechać z ronda, najbezpieczniej jest zająć pas maksymalnie zbliżony do prawej krawędzi i zasygnalizować to prawym kierunkowskazem – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Pamiętajmy, że kierunkowskaz włączamy na wysokości wylotu poprzedzającego ten, na który chcemy wjechać, a wyłączamy tuż po zjechaniu z ronda.

Źródło: Renault