Gołoledź – jak jeździć na śliskiej nawierzchni?

Gołoledź powstaje, gdy deszcz lub mżawka opada na podłoże o temperaturze niższej od zera. Spadające kropelki rozpływają się i zamarzają w postaci gładkiej, równej, przezroczystej warstwy lodu pokrywającej podłoże. Nieco innym zjawiskiem jest ślizgawica, która tworzy się często po krótkotrwałej odwilży, nie na skutek opadów, lecz w wyniku zamarzania cienkiej warstwy wody pokrywającej powierzchnię.

Jednym ze skutków gołoledzi i ślizgawicy jest czarny lód, czyli prawie niewidoczna, cienka warstwa zamarzniętej wody pokrywająca jezdnię.

Droga pokryta „czarnym lodem” lekko się świeci, wyglądając na mokrą. To jedyny sygnał, jaki możemy zauważyć, bo tzw. czarny lód jest cienki i przezroczysty. Warto też obserwować pobocze, drzewa i ogrodzenia wzdłuż jezdni. Jeśli pokrywa je lód, to znak, że droga, po której jedziemy, również może być nim pokryta.

Manewr wyprowadzania auta z poślizgu w realnej sytuacji drogowej jest bardzo trudny do wykonania. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do nawierzchni i jej przyczepności, zwolnijmy wcześniej, aby uniknąć poślizgu. Jak powinniśmy się zachować, jeśli nam się to nie uda i zaczniemy tracić panowanie nad pojazdem? Patrzmy tam, dokąd chcemy jechać, hamujmy i skierujmy koła w kierunku jazdy, przy czym wszystkie te czynności powinny być wykonane automatycznie. Jeśli nawet nie uda się nam opanować auta hamując awaryjnie, to przynajmniej opuścimy drogę z mniejszą prędkością.

Źródło: Renault

Poślizg podsterowny to wyjeżdżanie przedniej osi z toru zakrętu. Dzieje się to w miejscach wyjątkowo śliskich, gdy jadąc ze stałą prędkością wjeżdżamy na oblodzony zakręt, dokręcamy kierownicę i w tym samym momencie dodajemy gazu. Przód auta traci przyczepność, co prowadzi do utraty kontroli. Nie możemy skręcić i jedziemy na wprost. Jak skręcać, aby uniknąć poślizgu podsterownego? Zdejmujemy nogę z gazu, płynnie operujemy kierownicą. W samochodach z napędem na przód na wyjściu z zakrętu dodajemy lekko gazu. W samochodach z napędem na tył czekamy, aż pojazd złapie przyczepność, cały czas kontrując przednie koła¹.

Poślizg nadsterowny jest bardzo niebezpieczny i trudny do opanowania. Zazwyczaj wpadamy w ten rodzaj poślizgu, gdy zaraz przed zakrętem naciśniemy hamulec. Wówczas cały ciężar jest przenoszony na przednią oś, która ma większy docisk. Łatwiej jest nam skręcić, ale tył robi się bardzo lekki i podatny na poślizg. Jak wyjść z tego poślizgu? Kontrujemy przednie koła, delikatnie operując gazem. Musimy to robić płynnie i jednocześnie. W samochodach przednionapędowych delikatnie dodajemy gazu, aby wyciągnąć samochód z poślizgu. Odwrotną zasadę stosuje się, gdy wpadniemy w poślizg podróżując samochodem z napędem na tylną oś.  Nie dodajemy wówczas gazu, do momentu aż pojazd złapie przyczepność, jednocześnie cały czas kontrując – odbijając kierownicę w kierunku odwrotnym do mimowolnego skrętu samochodu.

Niezależnie od tego czy jedziemy samochodem przednionapędowym czy tylnonapędowym zasada jest jedna – jeśli chcemy z niebezpiecznej sytuacji wyjść obronną ręką nie możemy panikować i musimy zareagować, aby opanować sytuację i utrzymać się na drodze².

[1,2] https://www.facebook.com/watch/?v=6691758654227827