Wróć na górę
Inwestycje w bezpieczeństwo drogowe
04
04.2016

Inwestycje w bezpieczeństwo drogowe

Chociaż sieć dróg szybkiego ruchu w Polsce w ciągu ostatniej dekady zwiększyła się czterokrotnie, konieczne są kolejne inwestycje. Ich zaniechanie może wpłynąć na wzrost liczby wypadków drogowych.

Na bezpieczeństwo drogowe składają się trzy główne czynniki: samochód, infrastruktura i kierowca. Nasza rola, jako menadżerów infrastruktury jest jasna. Musimy zbudować dobre drogi, zarządzać nimi w najlepszy możliwy sposób, tak aby zapewnić jak najwyższy poziom bezpieczeństwa, zarówno dla standardowych, jak i inteligentnych aut – mówi Kallistratos Dionelis, sekretarz generalny ASECAP (European Association of Operators of Toll Road Infrastructures).

Ekspert zwraca uwagę na wysokie koszty związane z poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jeśli jednak zaniechamy inwestycji, to można się spodziewać m.in. zwiększonej liczby wypadków drogowych. Finalnie koszty te i tak trzeba będzie ponieść.

Na bezpieczeństwo drogowe składają się trzy główne czynniki: samochód, infrastruktura i kierowca.

Poprawa bezpieczeństwa i komfortu podróżowania w coraz większym stopniu odczuwalna jest także w polskich warunkach.

Rozwój polskich autostrad wpływa na poprawę bezpieczeństwa na polskich drogach. Autostrady, które zostały wybudowane w ostatnich latach, szczególnie te koncesyjne, powstały z całym wyposażeniem zapewniającym bezpieczeństwo użytkownikom drogi oraz komfort przejazdu – mówi Robert Nowak, wiceprezes Autostrady Wielkopolskiej SA.

Autostrady wybudowane w ostatnich latach w Polsce spełniają wszystkie normy techniczne w zakresie bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Wpływ na bezpieczeństwo podróży ma nie tylko sama infrastruktura, lecz także procedury na wypadek ewentualnego wypadku. W tym zakresie wypracowano już spójne zasady współpracy pomiędzy służbą medyczną, policją a strażą miejską.

Dużo zostało zrobione, ale przed nami wciąż jeszcze dużo do zmiany w kwestii poprawy bezpieczeństwa na drogach. Podejmujemy różnego rodzaju inicjatywy względem regulatora, staramy się też prowadzić różnego rodzaju akcje uświadamiające wśród uczestników i kierowców, którzy korzystają z autostrad.

Polska sieć autostrad i dróg ekspresowych według stanu na koniec lutego 2016 roku liczyła ponad 3130 kilometrów. Kolejny tysiąc kilometrów jest w budowie. Tymczasem jeszcze w 2003 roku nasz kraj dysponował siecią dróg szybkiego ruchu o łącznej długości zaledwie 640 kilometrów.

Na pewno by poprawić bezpieczeństwo, trzeba podjąć odpowiednie działania legislacyjne i uregulować kwestię tzw. korytarza życia. Dzisiaj kierowcy pozostawiają dla służb ratowniczych wolny pas awaryjny. Natomiast w Europie umożliwia się przejazd służbom środkiem pasa – wyjaśnia Nowak.

Przedstawiciel Autostrady Wielkopolskiej porusza także kwestię oznakowania zarówno samych autostrad, jak i dróg dojazdowych. Nadal liczne są przypadki, w których na drogach szybkiego ruchu pojawiają się kierowcy widma, czyli osoby poruszające się pod prąd. Zdaniem Roberta Nowaka wyeliminowanie tego typu przypadków zależy w dużej mierze od wspólnych działań koncesjonariuszy i strony publicznej.

Z opinią Roberta Nowaka zgadza się były minister skarbu Emil Wąsacz. W jego ocenie rozwój polskich autostrad zdecydowanie wpływa na poprawę bezpieczeństwa. Zaznacza, że drogi szybkiego ruchu stanowią najbezpieczniejszą kategorię dróg, na których dochodzi do najmniejszej liczby wypadków i kolizji. Niejednokrotnie też polskie drogi znajdują się w dużo lepszym stanie niż te na Zachodzie.

Źródło: newseria.pl