Wróć na górę
Parking prywatny czy publiczny?
31
03.2017

Parking prywatny czy publiczny?

Ile średnio czasu potrzebuje kierowca na znalezienie wolnego miejsca na publicznym parkingu? Badania prowadzone na przestrzeni lat w różnych krajach mówią nawet o 8 minutach. Te same badania wskazują, że około 30% kierowców stojących w korkach spędza w nich czas właśnie dlatego, że próbują znaleźć wolną przestrzeń do zaparkowania samochodu. Gdzie leży źródło problemu?

Mimo, że miasta dążą do ograniczenia ruchu samochodowego w centrum, m.in. poprzez promowanie komunikacji miejskiej, to jednak wciąż wielu kierowców wybiera swoje cztery kółka. Wielu z nich najchętniej parkuje na tzw. przyulicznych, publicznych płatnych parkingach strefowych. Jest to niestety przyczyną zwiększonych korków. Zdaniem Donalda Shoupa, profesora planowania przestrzennego miast z Uniwersytetu w Kalifornii, który prowadził badania w USA, same miasta są winne takiego stanu rzeczy. W sytuacji, w której parkingi publiczne są dużo tańsze od tych prywatnych – najczęściej o wiele trudniej znaleźć na nich miejsca. Jeśli ceny te byłyby na zbliżonym poziomie – miastom udałoby się zredukować problem z krążeniem w poszukiwaniu wolnego miejsca i zwiększonych korków.

To jednak nie takie proste, przynajmniej w Polsce. Z jednej strony istnieje duży opór kierowców przed podwyżkami cen za parkingi. Z drugiej – miasta mają związane ręce. Zgodnie z ustawą o drogach publicznych rada gminy lub miasta ustala maksymalną wysokość opłaty parkingowej za pierwszą godzinę postoju w wysokości do 3 zł. Czy to się zmieni? Niewykluczone. Ministerstwo Rozwoju pracuje właśnie nad projektem ustawy, która umożliwiłaby największym miastom pobierać dużo wyższe opłaty za parkowanie – nawet do 9 zł za pierwszą godzinę postoju.

Chociaż parkingi prywatne mają często bardzo dogodną lokalizację, to jednak i tak zazwyczaj są mniej oblegane przez kierowców. W dużym stopniu za taki stan rzeczy odpowiada właśnie skojarzenie, że „to te droższe“. Popularna stawka na prywatnych parkingach to 5 zł za pierwszą godzinę, ale bywają i takie miejsca, np. na parkingach hotelowych, gdzie za godzinny postój trzeba zapłacić nawet 12 zł, albo i więcej. Kierowcy jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że parkingi prywatne nie zawsze są droższe. Część z ich operatorów, by pozyskać więcej klientów, opuściła ceny za godzinę, by mogły konkurować cenowo z publicznymi.

Źródło: newsrm