Wróć na górę
Dzik jest dziki
31
10.2014

Dzik jest dziki

Zderzenie samochodu ze zwierzęciem wybiegającym na jezdnię może skończyć się tragicznie, zarówno dla niego jak i pasażerów pojazdu. W 2013 roku policja odnotowała aż 179 takich wypadków, w których śmierć poniosło 12 osób*. Sytuacje te jednak nie muszą mieć miejsca. Patrząc na znaki i nie lekceważąc ostrzeżeń, możemy uniknąć kolizji.

Kiedy spotkamy dzikie zwierzę?

W miesiącach jesiennych, gdy szybko zapada zmierzch, a widoczność jest często ograniczona, nie trudno o zderzenie z wybiegającym na jezdnię zwierzęciem. Podczas migracji w poszukiwaniu pożywienia czy nowego miejsca do życia, jedną z głównych i najtrudniejszych przeszkód do pokonania są dla nich drogi znajdujące się w obrębie ich terytorium.

„Największą aktywność zwierzęta przejawiają o zmierzchu i o świcie na drogach między terenami zalesionymi. Pamiętajmy, by właśnie wtedy zachować wzmożoną ostrożność” – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Dodatkowo dzikie zwierzęta często nie migrują samotnie, dlatego spotykając dzika lub sarnę, warto mieć na uwadze, że za chwilę może pojawić się reszta stada.

Jak reagować?

Gdy widzimy znak ostrzegający przed dziką zwierzyną, przede wszystkim zwolnijmy, obserwujmy uważnie pobocze i bądźmy gotowi do awaryjnego hamowania.

W przypadku, gdy zwierzę wybiegnie nam na jezdnię reagujmy natychmiast, wyhamujmy i spróbujmy je ominąć. Jeśli jednak nie ma na to czasu, trąbiąc postarajmy się je przepłoszyć. Pamiętajmy, by w takiej sytuacji nie włączać długich świateł, bowiem wiele zwierząt, w szczególności sarny i jelenie, traci orientację lub staje w bezruchu.

Nasze bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze, dlatego zwróćmy uwagę, czy ominięcie zwierzęcia nie wiąże się ryzykiem utraty zdrowia i życia (przez wpadnięcie do rowu, uderzenie w drzewo albo zderzenie z innym pojazdem).

Co w przypadku kolizji?

Jeśli już dojdzie do zderzenia, przede wszystkim zabezpieczmy miejsce wypadku (włączymy światła awaryjne, ustawmy trójkąt ostrzegawczy), wezwijmy policję, poinformujmy o miejscu i okolicznościach zdarzenia. Pamiętajmy, że w wyniku szoku spowodowanego uderzeniem,  zwierzę może być agresywne, dlatego nie zbliżajmy się do niego, tylko wezwijmy do pomocy odpowiednie służby. Jeśli tego nie zrobimy, grozi nam kara aresztu bądź grzywny w wysokości 5 000 zł.

* policja.pl

Źródło: Renault