Wróć na górę
Czy warto wymienić olej silnikowy przed zimą?
23
12.2014

Czy warto wymienić olej silnikowy przed zimą?

Obecnie, producenci samochodów zalecają wymianę oleju silnikowego po przejechaniu odpowiedniej liczby kilometrów lub co najmniej raz w roku. Czy rekomendowane „raz w roku” oznacza, że warto wykonać wymianę zawsze przed zimą?

Istotny wpływ na eksploatację auta zimą ma wybór oleju silnikowego o odpowiedniej jakości. Pod tym względem oleje syntetyczne zdecydowanie wygrywają w porównaniu z olejami semisyntetycznymi i mineralnymi. W przypadku tych dwóch ostatnich, wymiana oleju przed zimą może być rozsądną decyzją. Olej silnikowy traci swoje parametry z każdym pokonanym kilometrem. Jest narażony na wysokie temperatury oraz ulega utlenianiu. Efektem tego jest zmiana właściwości fizykochemicznych. Dotyczy to między innymi właściwości niskotemperaturowych, od których zależy sprawne działanie auta zimą. W przypadku olejów syntetycznych zmiany te są wolniejsze, a olej dłużej zachowuje efektywność działania.

Czy ciemnienie oleju oznacza utratę jego właściwości?

Ocenie przydatności oleju silnikowego towarzyszą co najmniej dwa mity. Pierwszy z nich mówi, że jeżeli kolor oleju silnikowego zmieni się na ciemniejszy, to znaczy, że najwyższy czas pomyśleć o wymianie. Drugi mit, który krąży wśród kierowców, mówi, że olej silnikowy nie starzeje się w nieużywanym aucie. Niestety dostęp powietrza (tlenu) oraz kondensacja pary wodnej powodują istotne zmiany właściwości oleju pozostającego w nieużywanym silniku.

W rzeczywistości oleje zmieniają swój kolor już po pokonaniu kilkudziesięciu kilometrów od wymiany. Jest to spowodowane zanieczyszczeniami, które nie zostały usunięte ze starym olejem oraz zanieczyszczeniami powstającymi w procesie spalania – tłumaczy Przemysław Szczepaniak, specjalista ExxonMobil ds. środków smarnych dla motoryzacji.

Dlaczego warto wybrać olej syntetyczny?

Jeżeli pozwalają na to rekomendacje producenta pojazdu, stosujmy oleje syntetyczne, które najlepiej zabezpieczą silnik zimą. Nowoczesne oleje syntetyczne po uruchomieniu pojazdu szybko docierają do główki tłoka, skrajnych łożysk korbowodowych i innych daleko położonych punktów smarowania. Syntetyk jest niekwestionowanym liderem, a jego konkurent – olej mineralny, w niskich temperaturach potrzebuje nawet kilkunastu sekund na zabezpieczenie wszystkich elementów silnika. Dla porównania olej syntetyczny dociera w niskich temperaturach do wszystkich punktów smarowania zaledwie w ciągu kilku sekund. Niedostateczne smarowanie może spowodować poważne uszkodzenia, które nie zawsze są od razu widoczne. Po pewnym czasie ujawniają się w postaci np. nadmiernego zużycia oleju silnikowego, niskiego ciśnienia sprężania i spadku mocy silnika. Bez przepływu oleju tarcie metalu z metalem w łożyskach może prowadzić do uszkodzenia silnika przy rozruchu.

Źródło: moto.wp.pl